Miejsca na balkonie zawsze mało. W największym wymiarze zmieści się kilka donic z roślinami, może jakiś schowek na narzędzia i zabawki, ewentualnie jakieś siedzisko i stolik. Często trzeba zrezygnować z jednego na rzecz innego, albo poszukać rozwiązania idealnego.
Przydałby się stolik. Nieduży, składany, zawieszany na poręczy. Bardziej przypominający półkę, ale żeby kubek, butelka czy laptop się zmieścił. Wystarczy udać się do sklepu z meblami ogrodowymi, albo wpisać w wyszukiwarce ‚stolik balkonowy‚. Jaki wybór? Drewniane, metalowe, rattanowe, plastikowe. Zawieszane, przykręcane i składane. Cenowo też różnie. Co najmniej 100 zł za kawałek blatu z uchwytem.
Propozycja z wyższej półki – wizualnej i cenowej (około 100 euro, dostępny internetowo). Stolik zawieszany na poręczy, z tworzywa sztucznego. Zmieści się laptop ze szklaneczką lub talerz z zupą. Dodatkowo jest skrzynka na rośliny lub pojemnik np. na lód.
Można pokusić się o zrobienie stolika samemu. Stolik Sky Deck projektu Torafu Architects wygląda na nieskomplikowany. Stolik raczej pod szklaneczkę, wersja mobilna. Zabieramy pod pachę i ruszamy w miasto.
Zdjęcia: goodshomedesign.com, leibal.com/furniture/sky-deck